David Villa dał Hiszpanom awans do półfinału mundialu. Na zwycięską bramkę Europejczycy czekali aż 83. minuty. W pierwszej połowie oglądaliśmy mało zajmujące widowisko. W drugiej połowie gra nabrała rumieńców. Oglądaliśmy świetne akcje, mieliśmy też aż trzy rzuty karne. Jednak żaden z nich nie przyniósł gola.